Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwo Edukacji odpowiedziały na wspólny apel Karatu i Związku Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) o wprowadzenie żeńskiej formy gramatycznej nazw zawodów. W naszych listach do ministerstw podkreśliłyśmy m.in., że nazwy zawodów w rodzaju żeńskim przyciągnęłyby kobiety do zawodów tradycyjnie zdominowanych przez mężczyzn, co byłoby z korzyścią zarówno dla kobiet, jak i dla pracodawców oraz szkół.

Nasz apel nie spotkał się jednak ze zrozumieniem. MRPiPS argumentuje, że nazwy zawodów w dokumencie „Klasyfikacja zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy” odnoszą się do zawodu, a nie do osoby, a wprowadzenie nazw w dwóch rodzajach (męskim i żeńskim) zmniejszyłoby czytelność wielu dokumentów. W odpowiedzi przytoczono również stanowisko językoznawców, którzy twierdzą, że „zawód nie ma płci, płeć ma wykonawca zawodu”.

Karat oraz ZNP również uważa, że „zawód nie ma płci”. Zwracamy jednak uwagę na fakt, że dla przeciętnej osoby (nie językoznawcy/-czyni) większość zawodów ma płeć męską. Jest to szczególnie istotne w przypadku zawodów zdominowanych przez mężczyzn. Forma męska, np. technik czy operator jednoznacznie sugeruje, że wykonawcą zawodu jest mężczyzna. Reguły językoznawstwa nie mają przełożenia na powszechny odbiór nazw zawodów w społeczeństwie.

MEN z kolei powołuje się na wyżej wspomniany dokument klasyfikacji zawodów i specjalności, który jest podstawą dla nazewnictwa zawodów nauczanych w szkołach zawodowych. Ponadto, argumentuje, że w szkole brak jest barier strukturalnych i negatywnych stereotypów, które powstrzymywałyby dziewczęta przed wyborem zawodu zdominowanego przez chłopców.

W teorii, w szkolnictwie i na rynku pracy nie występują dyskryminacja i stereotypy płci. Rzeczywistość jednak jest zupełnie inna.  Zachęcamy do zapoznania się z naszymi badaniami i analizami dotyczącymi sytuacji dziewcząt i kobiet z wykształceniem zasadniczym zawodowym w szkolnictwie i na rynku pracy.

Przeczytaj odpowiedzi ministerstw

Więcej na temat naszej oraz ZNP inicjatywy TUTAJ